tag:blogger.com,1999:blog-5454765217839360962.post4260079416789864080..comments2023-10-18T16:12:15.346+02:00Comments on Śliweczka w occie: Gdy synek śpi...jasmadowa śliweczkahttp://www.blogger.com/profile/14773847449292444997noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-5454765217839360962.post-87600270714809388402017-07-01T23:22:02.735+02:002017-07-01T23:22:02.735+02:00Malwusia!! :**
A jednak uprawiamy taką gimnastykę...Malwusia!! :**<br /><br />A jednak uprawiamy taką gimnastykę czasu, że się udaje, OK z różnym z skutkiem, ale jednak. :) I bardzo się z tego cieszę. Oragnianie mieszkania... głównie w łikendy. Na chwilę, ale lubię jak jest kontrolowany nie-ład, choć przy dwóch chłopakach (włączając bulwiszona) ...ciężka misja. :D <br />U nas najdłuższe drzemki to te na świeżym powietrzu, wykluczają sprzątanie, ale jak wiesz czytanie już nie. :)<br /><br />Buźki :**jasmadowa śliweczkahttps://www.blogger.com/profile/14773847449292444997noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5454765217839360962.post-18813924000765127862017-06-27T22:56:09.488+02:002017-06-27T22:56:09.488+02:00Potwierdzam, całkowicie obiektywnie. Jest piękny!
...Potwierdzam, całkowicie obiektywnie. Jest piękny!<br />Wiesz, Śliwko, że ostatnio też myślę o tej higienie umysłu i przestrzeni dla siebie. U mnie ona również na poziomie podstawowym, ale chciałabym więcej, a czasu jednak coraz mniej. I chyba zdałam sobie sprawę z tego, że na jakimś polu muszę odpuścić (może ogarniania mieszkania?), bo już więcej z tej doby wolnego nie wycisnę. Chyba że mój syn mnie nagle zaskoczy i zacznie spać nieco dłużej w dzień. Ale nie zanosi się :)Malwa | Nieulotnehttp://nieulotne.com/noreply@blogger.com