niedziela, 20 września 2015

Na ucho.

Miesiąc wahań, zarówno emocji, jak i decyzji.
Od niewiary, do przenoszenia gór. Spojrzeniem.

W zeszłym tygodniu przyszedł okres, przedwcześnie. Czy kiedyś, to że przychodzi nie będzie bolało? Nie będę się czuła jak obita. Sama sobą?

Od wczoraj mam się lepiej. Mam dla M. i siebie więcej niż garść dobrych słów. Nowy cykl. Nie chcę wytyczać przymusowych, idealnych dni, zerkać, zapisywać, kalkulować. Iskrzy, to kocham. Kochamy się.
Nie chcę odpowiadać na wciąż zadawane pytania. Głównie przez W. (wiem, że chce dobrze)
Czy ufam doktorowi Sz.?
Co on w zasadzie mówi, zaleca, diagnozuje?
Czy to nie czas, by udać się na Bocianią?
Czy M. nie powinien się już zbadać?
Czy?
Czy?
Czy?

Niektóre sprawy zamknęłam głęboko w sercu. Wyrzuciłam klucz. Jest mi łatwiej, nie wiem czy lepiej.




Na ucho.
Trzymam kciuki, mocno. I cieszę się. :)
Moja Kochana W. jest w ciąży. :)) To prawie 8 tydzień! Serduszko puka w rytmie cza-cza. Tekst - pisownia- oryginalny. :> :*



Uwielbiam ten utwór. 

10 komentarzy:

  1. Halo ziemia, nos do góry! Co u Ciebie, napisz na priw nr do ciebie zadzwonię by cię wyprostować!
    Nie piszę że będzie lepiej, z czasem będzie lżej, zaskoczy betonowe jajniki, ciężkie przypadki są zaciążone, ciebie muszą tylko odczarować!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, nie jest źle! :)
    Daję sobie, nam pół roku starań później przenoszę marzenia w inne rejony.
    Spełniam marzenia innych, zapominając o sobie...

    buzia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj:)

    Od dziś zaglądam do Ciebie:)

    W mojej głowie też dużo tajemniczych "Czy?".
    Kieruję się intuicją.
    Czasem zmieniam zdanie o 180 stopni. Często o 360 ;)
    Nie dostałam na razie żadnej stu procentowo wiarygodnej odpowiedzi...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Uczuciowa :) Witaj!
    Bardzo mi miło Cię gościć :)

    U mnie teraz głód ciepła wszelakiego, a 'czy' zostawiłam kilka ulic temu...

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podstawą jest umieć się podnieść. A co do lekarza to jeżeli ty czujesz że jest dobry to powinno wszystkim wystarczyć. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, witaj. :)
      Dziękuję.

      Ja również trzymam kciuki za Wasze starania. :)

      Usuń
  6. Śliwko, puk, puk.
    Myślę o Tobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Leśna.
      Jest nijako. Siedzę, czekam na porządny podmuch, najlepiej optymizmu.

      :*

      Usuń
    2. Ech, żebym to mogła...
      Napisz coś. Napisz, jaki jest plan. Co jest w trakcie realizacji.
      Nie daj się pogrążyć marazmowi.

      Dawaj łapkę.

      Usuń
    3. Nie wiem jak odpisać. Co opisać. Żyję w oczekiwaniu,które nie nadchodzi. Wiesz, takie dobre oczekiwanie nie nadchodzi. I tak od blisko, a może już od pół roku.
      Miesiąc temu, rozmawiając z M. powiedziałam w końcu na głos coś o czymś tylko myślałam, że kiedyś ... Zmiana pracy. Po moich urodzinach (nowy początek? :)) szukam innej. Do tego czasu działamy (później pewnie też, przecież nie włączę pauzy :)).

      Mam momentami wrażenie, że gubię rozum, bo wzdycham i płaczę za dzieckiem, jak za niespełnioną młodzieńczą miłością.

      Serdeczności Leśna.

      Usuń