poniedziałek, 12 września 2016

Maksiu 5/09/2016

Witajcie!

Maksiu przyszedł na świat 5 września o godzinie 21.55 56cm 4000g

Kocham Go mocno. Mocno
Ciągle mnie rozczula.

Właśnie cichutko posapuje w łóżeczku.
Cuda się zdarzają!

Dopiero dziś wyszliśmy ze szpitala. Od drugiej doby życia, do wczoraj/dziś do godziny 0.00 Maksiuń otrzymywał 2 razy dziennie antybiotyk (crp 57,1). Straszny czas.
Rodziłam 16 godzin. Siłami natury, ostatecznie poród nie postępował (rozwarcie na 10cm, bóle parte 1,5 godziny) i zadecydowano o cesarskim cięciu. I dobrze. Przez sączące się wody i mój gbs zrobiło się nieciekawie.
Mocno odczułam pobyt w szpitalu. Szczególnie, że odwiedzin jako takich nie było. Ale to już zamknięty rozdział.
Zaczął się nowy. Piękny.
Zaprosił nas do niego Nasz Synek.

synek



27 komentarzy:

  1. Matko, jaki przystojny!!! I jak dorośle wygląda:))) I już się umie podrapać po głowie - będzie filozof ;)
    Śliwko Mamo Siłaczko, dzielna byłaś niesłychanie!!! Mam madzieję, że mąż zasypie Cię kwiatami/pocałunkami/czułościami do czasu, aż syn zacznie całować ziemię, po której stąpasz ;) 16 godzin??? Zakończone cesarką??? Bohaterka!
    Gratulacje prosto z serca :* Przejmuję od Ciebie pałeczkę w sztafecie, jeśli pozwolisz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczuciowa, Mamo! Pięknie to brzmi, co? :) Dziękuję, dziękuję z całego serca. :** Wysyłam moc dobrych myśli i pałeczkę. Mocny masz chwyt, tygodnie lecą ... już niedługo. Na prawdę - do czekania! :)

      Piszę to i już jestem cała we łzach. Bożeee co te hormony robią?! Tak się cieszę Waszym szczęściem. I prostuję, poród trwał 15 godzin. Pisząc poprzedni post byłam na oparach. Zresztą teraz też mam wrażenie 'waty cukrowej', której nie zamieniłabym z niczym, na nic. :D

      Buź :*

      Usuń
  2. Gratulacje Kochana:* Cudny Chłopczyk. Niech zdrowo rośnie.
    A Ty byłaś bardzo dzielna Mamusiu ;)

    Uściski;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, dziękuję! :**
      Niebawem odwiedzę Twojego bloga, nadrobię zaległości ... mam Cię w pamięci.

      Ściskam :))

      Usuń
  3. Wow, jaki śliczny cudak :D

    Wzruszyłam się!

    GRATULACJE! Dużo zdrowia syneczkowi i dzielnej mamusi.

    Ależ trzymałaś wszystkich w napięciu.

    PS. Mówiłam,żebyście się postarali na 05.09., bo wtedy fajne chłopaki :D

    PS2. Nie bierz do głowy wyników dziecka zaraz po porodzie. Dziecko przeżywa szok i jego organizm również. Trochę czasem parametry szaleją.

    Gracja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Gracjo!
      Dziękuję :D 5 września - rządzi! :) Jak udały się imprezki?

      Wynagradzam antybiotykoterapię cyckoleniem i lulaniem. :)
      Uściski :))

      Usuń
    2. Hej, Tak 05.09. rulez :D

      Oj imprezki bardzo udane. Objaw tego przede wszystkim ukazało piszczenie dwulatka na widok nowego auta :)

      Znajdź mnie w wolnej chwili na insta. Profil prywatny. Tam mała namiastka radości :)

      Pozdrawiam Was rodzinko serdecznie.
      G.

      Usuń
    3. Gracjo, mój M. już nie może doczekać się zakupowych prezentów dla Maksia. Czuję pismo nosem, że kolejka elektryczna, autka i lego to raczej dla zabawki dla dużego dziecka czytaj Męża, aniżeli dla Maksika. :)
      Gracjo, jak Cię znaleźć?

      Uściski!

      Usuń
    4. Ach te chłopy ;)

      Kochana, moje imię, blondynka, profil prywatny. Pozostałe imienniczki widzę, że mają publiczne-otwarte profile, więc nie powinnaś się pomylić.

      Usuń
    5. Tak :) Jeśli to TY :P

      Usuń
    6. Ja. Ania :)
      Przepraszam, że piszę metodą rwaną-szarpaną, ale Maksiu to ssak nad ssaki, ciągle by jadł, a jeśli nie jadł to przynajmniej ciumkał. I niby w tym czasie mogłabym się położyć, albo przynajmniej poserfować po necie, ale to to to tamto, a może spacer i ... schodzi się. Nawet cały dzień.
      Nie wiem jak stworzyć wiadomość na insta. :) w ogóle mało co wiem o insta.

      Pozdrawiania z południowego wschodu. :)

      Usuń
    7. Kochana,

      Nie ma problemu. To normalne. Dni przelatują przez palce. Dziecko ciągnie czas ile wlezie :)

      Ja tez odpisuję w rożnym czasie :)

      Co do insta to zależy od aplikacji. Moja jest jeszcze "dzika", bo na windows i tam nie ma możliwości wiadomości, ale co jakiś czas loguję się u męża na komórce i tam jest funkcja wiadomości tzw szufladka. Z kolei po zalogowaniu na komputerze tego nie ma :/

      Dawaj fotki tam, później się dobrze wspomina myśli danego dnia itd.

      Pozdrawiam ze wschodu ale północnego :)

      G.

      Usuń
    8. Gracjo! Dobry wieczór bo bardzo długiej ciszy. :)
      Tutaj M. zgodził się na opublikowanie zdjęcia Maksiuli, na insta ...ojj nie wiem. Mimo konta prywatnego. Zobaczymy. Jak coś, nie obrażę się jeśli mnie usuniesz. ;) Jeszcze nie oglądałam Waszych zdjęć, bo bardzo pochłonęła mnie opieka nad naszym Chłopczykiem. Od dziś jestem sama i nie powiem, lekko nie jest. :)

      Dziwi mnie ta niemożność pisania do tzw szufladki. :(

      Ściskam! :)

      Usuń
  4. Całe cztery kilo Miłości, Śliwko! A będzie jej coraz więcej i więcej:)
    Gratulacje, kochani Rodzice!
    Śliwko, trudny masz poród za sobą, trudny czas...
    Maks, chłopaku, bądź dobry dla swojej dzielnej Mamy. Naprawdę bardzo, BARDZO dzielnej.

    Ostatnia ciążowa kartka przewrócona, Nowy Rozdział rozpoczęty... niech obfituje w pozytywną treść i dużo optymistycznych przymiotników:)
    Matko_Śliwko, całuję Cię i ściskam w nowym, lepszym życiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciociu Leśna dziękujemy! :) :**
      Takiego zachwytu jaki czujemy, takiej miłości ... no nie da się opisać.
      I wracam do początku. Dwie komórki, a wyszło idealnie. Tak jak wszystkim Rodzicom. Jak to jest?

      Pamiętam Twój tekst o maślanych ciasteczkach. Jak położna położyła mi Maksa przy piersi to jego włoski, głowka pachniały mi pomidorówką. :) Dopiero jak zaczęło się karmienie to poczułam te maślane ciasteczka. :)

      Buziaki i serdeczne przytulasy :))

      Usuń
  5. Gratulacje....życzę szczęścia teraz RAZEM :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliweczko! Gratuluję z całego serca Tobie i świeżo upieczonemu tatusiowi cudownego synka. Zajrzałam do Ciebie z samego rana, przeczytałam, zobaczyłam Maksiula (jest cudny!)i po prostu się rozryczałam. Niech ten ciężki poród i pierwsze dni w szpitalu zostaną odkreślone grubą krechą, za którą zaczyna się wyczekane życie w troje. Życzę Wam dużo zdrówka i spokoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malwuś... :*
      I ja niedługo będę czytała o podobnym wpisie u Ciebie. I też będę się wzruszać, jeśli nie płakać w głos. :)
      Malwunia, czekam z Tobą!
      Chyba opiszę wspomnienia porodu, bo powoli się zacierają...

      Ściskam serdecznie i mocno :) :*

      Usuń
  7. Kochana, Tato, gratulacje:) mój Boże, jak to cudownie, że już jesteście razem!
    Maksiul, witaj na świecie! Jesteś wyczekany i wymarzony! Piękny Duży Chłopaczek! I jakie masz śliczne włoski i buziaka:) uściski od Helenki Koleżanki!
    Śliwku, Bohaterko, gratuluję Ci! Masz Syna, wyczekalas go, wydeptałaś, wymodliłaś, uszykowałaś mu gniazdko i sprowadzilas na świat... to cud! Bądź dumna, odpoczywaj, jesteś superMama:) Cieszę się z wami! Jestem spokojna! Maksiu jest cudny....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgutek, dziękuję za tyle pięknych słów! :)) :**
      Heluszku, kumpel Maksiula mlecznie pozdrawia ;)

      Jesteśmy szczęśliwi. Po prostu. :)
      buźki :****

      Usuń
  8. Czas się przyznać, że zaglądam ;-)
    Gratuluję z całego serducha!!! Piękny czas przed Wami, ciesz się każdą chwilą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamy :)
      Serdecznie dziękuję :* Zachwycam się wszystkim i już żałuję, że dni tak szybko mijają...
      Ja również zaglądam do Wiercipiętki i jej Baraciszka. do Was. :)

      Usuń
  9. Ojej, jaki słodki maluszek :) Gratuluję, niech się zdrowo chowa :)

    OdpowiedzUsuń