Brzmi obiecująco...:)
Olga, hej!Fajnie, że jesteś :)Wiesz to co napisałam ... to nic, to wszystko. Dociera do mnie, że na wiele spraw nie mam wpływu, więc oswajam siebie, sytuację i biorę to co jest i jakie jest.Czasem przez łzy, często z uśmiechem.No i prawie-wiosna siłuje się z zimą na rękę ;)Ściskam :)
Brzmi obiecująco...:)
OdpowiedzUsuńOlga, hej!
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś :)
Wiesz to co napisałam ... to nic, to wszystko. Dociera do mnie, że na wiele spraw nie mam wpływu, więc oswajam siebie, sytuację i biorę to co jest i jakie jest.
Czasem przez łzy, często z uśmiechem.
No i prawie-wiosna siłuje się z zimą na rękę ;)
Ściskam :)