niedziela, 28 czerwca 2015

(Z)dawkowo.

Wyniki badań z 21 d.c.

Progesteron 16,55 ng/m
Testosteron 64,15 ng/dl (norma 14 – 76,00) doktorek powiedział, że jest OK... serio? Nie za wysoki poziom?
Estradiol 182,94 pg/ml

Wizytę u doktora Sz. miałam w miniony czwartek. Z powyższych wyników pan doktor był zadowolony. Z poprzednich również. Z pominięciem prolaktyny, na zbicie której dostałam …. tam ta ram bromergon. Mhym Recepta opiewa na 2 opakowania.

Doktor Sz. powiedział o możliwych skutkach ubocznych (małe zapaści! :o zawroty głowy, ból głowy, mdłości, spadku ciśnienia … ta mów mi jeszcze przy moich migrenach i normalnym ciśnieniu 90/70 ;/). Pytał o zaburzeniach widzenia. Teoretycznie ich nie mam, chyba, że moja przyjaciółka migrena odezwie się ze swoją arią.
No to OK.
Dawkowanie 2 razy dziennie 0,5 tabletki rano, 0,5 tabletki wieczorem. I wydrukował na recepcie 3 razy dziennie po 2/3 tabletki. BOSKO. Zorientowałam się w drodze do autobusu.
Super, bo doktor tak jak się domyślałam jest przez cały lipiec, a w zasadzie już od 30 czerwca na urlopie i przy takim przyjmowaniu tabletek, skończyłyby się gdzieś w okolicy moich lipcowych imienin. Brawo. Zatem, mam zamiar łykać bromka tak jak doktor wskazał w mowie, a nie na piśmie.
Kolejna sprawa. Łykając bromergon, możemy się starać.

- Aha, panie doktorze, a gdyby się pojawiły 2 kreseczki?
- Zaprzestać łykania tabletek. Wypiszemy receptę na luteinę.

Fajnie. Bo wiesz (o ile zobaczę upragnione 2 kreski), pan doktor będzie wtedy na urlopie (albo ja) i receptę wypisze mi jego...? No właśnie.
Nie wiem co o tym myśleć. Czemu pomimo „naprowadzania”, doktor Sz., nic z tym fantem nie zrobił?
Przedziwność.

Mam skierowanie na USG.W sumie, nie wiem po co, skoro wystarczy, że przy rodzaju wizyty/badania zaznaczę porada ginekologiczna/usg ginekologiczne etc
Oraz skierowanie na badanie prolaktyny. Powinnam ją wykonać za 2-3 miesiące.

Zapewne we wpisie jest odczuwalne moje umiarkowane zadowolenie.
Nie wiem, czy pan doktor był już myślami na hamaku pod palmami, czy śmigał po pustyni na dromaderze, ale chyba nie był ze mną w gabinecie w ubiegły czwartek...

Co do urlopu. Szukałam dziś noclegów w Zakopanem i zonk. Tzn noclegów na początku sierpnia jest całe mnóstwo, ale nie wiem czego i jak szukać. I te mieszkania... Przyznaję nigdy nie było to na mojej głowie...
Wiem, że jedziemy na 7 dni.
I baardzo się na to cieszę. :D


Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz