Zajadam lody. Niepowinnam. Bo moje
krągłości, są coraz lepiej zaakcentowane, a coraz trudniejsze do
ukrycia. I M. niby śmiechem, żartem, a najbardziej słownym
uszczypem lubi to podkreślać.
Phi, sam ćwiczy dopiero od miesiąca.
Noooo, ale ćwiczy. Fakt.
I trzyma się swojego postanowienia,
czyli śniadanie z prawiepieczywem (wafle ryżowe), koktajle, woda
niegazowana. Więcej gotowaniny, niż smażonego...
Te lody to na zgodę.
Tiramisu, które ma zamknąć buzię.
Sztucznym pocałunkiem.
O przewrotności!
Zadziałało.
A nie powinno. Choć głupio tak się
gniewać.
W zasadzie o coś poszło. O nic.
O przecinki i kropki w niewłaściwych
miejscach. O brak wyjątkowości w TYM dniu. O wyjście do kina,
którego nie było. O nie taki dzień, jaki miałam w myślach.
Ale czyja to wina?
I tak było dobrze. Najlepiej, jak
mogło.
Rano, od 'wirtualnej' koleżanki (J.)
otrzymałam przemiły sms.
Upomniałam się o swoją resztę.
Starsza ani w autobusie chciała mi
ustąpić swoje miejsce (Boże! To pewnie ten brzuch. Nieciążowy. I
dziwnie zarumieniona twarz. Nie wiem co to...).
Jadłam - po raz pierwszy w tym roku –
czereśnie. Pyszne!
Zamówiłam śliczny czerwony płaszczyk
w tchibo.
Chyba mamy miejscówkę w Zakopanem.
Dzięki J.
Mamy siebie.
Ja wiem, że to dar.
M. pomimo (…), albo dlatego. Kocham
:*
brzydka ona, brzydki on... |
Moje ukochane, brzydkie sentymenty. Najważniejsze, że w brokacie. ;)
Trzecia, powiadasz, skórzana... Najważniejsze, że to prawdziwa skóra, nie żaden wytarty skaj;)
OdpowiedzUsuńDopóki nawet odbiegający od wyidealizowanej, dopieszczanej w wyobraźni na błysk wizji dany dzień kończysz konstatacją, że "I tak było dobrze. Najlepiej, jak mogło.", znaczy że dobrze Wam razem.
Czasem kocha się 'dlatego', a kiedy indziej 'pomimo' i trzeba wiadra słodkich kalorii na zgodę. Dopóki do tej zgody chce się dążyć, warto to robić.
Skoro u Was i pomimo, i dlatego, a uczucie trwa, niech trwa w najlepsze przez kolejne lata.
Uściski:)
Leśna, dziękuję :) I wiesz ... jak ja Ciebie lubię :) No to już wiesz!
OdpowiedzUsuńA skóra - dobrze wyprawiona :D
Ściskam!
No, to już wiem:))) Miłe to.
UsuńPodbudowana ruszam zatem z nową energią na Duńczyne zębiszcza;)
Zębatka :>
OdpowiedzUsuń